Przygotowujemy:
- włoszczyzna (ze 2 marchewki, 1 pietruszka, kawałek selera, kawałek pora)
- ziele angielskie, pieprz cały, listek laurowy
- 1 czerwona papryka
- cebula
- oliwa do smażenia
- 1-2 ząbki czosnku
- puszka krojonych pomidorów
- kilka suszonych pomidorów
- sól, pieprz, szczypta cukru, papryka ostra w proszku
- dodatki - makaron, ryż, co kto lubi
Do dzieła:
1. Gotujemy bulion z włoszczyzny - zalewamy warzywa wodą, dodajemy kilka ziarenek ziela angielskiego i pieprzu i ze 2-3 listki laurowe. Niech się sobie jarzynki gotują i miękną :) Gdy już zmiękną, wyciągamy wszystkie warzywa, żeby został nam tylko w miarę czysty wywar.
2. W międzyczasie czerwoną paprykę kroimy na kawałki, cebulę na plasterki i podsmażamy na oliwie. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek.
3. Podsmażone bosko pachnące dobroci wrzucamy do gara z bulionem. Dodajemy pomidory z puszki i kilka suszonych pomidorów (a kilka zostawiamy do dekoracji). Gotujemy pod przykryciem jakieś 15 minut.
4. Następnie całą zawartość gara miksujemy (najlepiej ręcznym blenderem)
5. Doprawiamy solą, pieprzem, cukrem i mieloną ostrą papryką
6. Podajemy z makaronem i posypujemy krojonymi suszonymi pomidorami
7. Zajadamy ze smakiem :)
Mój krytyk kulinarny nie grymasił, więc zupka naprawdę musi być dobra :) Jak widać cała miska została pożarta zanim zdążyłam złapać za aparat...
Przepis zaczerpnęłam i zmodyfikowałam z czasopisma "Bistro" nr 1/marzec 2011.
Mam wielka ochotę ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuń